Czasami trzeba zrobić porządki w piwnicy, i posprzątać w garażu. Ale jak się do tego zabrać, gdy żal cokolwiek wyrzucić a miejsca na to wszystko nie ma. Na nienoszone teraz rzeczy, górę trzewików na zimę, osprzęt sportowy i pudła oraz kartony po RTV i AGD. Jeszcze rower oraz elementy zamienne oraz opony zimowe do samochodu. W tym wszystkim, przydałby się skromny warsztat z akcesoriami do domowych reperacji. Z poradą zagubionym, nadciąga Elfa i jej rozwiązanie w stylu Utility. Magazynowo-garażowy system jest w istocie prosty w składaniu. Na początku wiesza się szyny konstrukcyjne, które łapią cały ciężar obciążonego regału. Parę kołków do ściany i rzecz zakończona. Potem zawieszamy wsporniki a na nich ażurowe półki oraz potrzebne drążki. Ich ilość regulujemy, w zależności od istniejących konieczności. Wciąż można coś uzupełnić albo ująć, bo wcale nie wiadomo co z czasem będzie trzeba odmienić. Na najwyższym punkcie wolno powiesić wyjątkowe uchwyty na długie podzespoły. W sam raz na narty i drewniane listwy zapomniane po remoncie. Głębsze regały w piwnicy pomieszczą kufry oraz pudła i ekwipunek turystyczny. Wolne miejsca, można wypełnić np. wysuwanymi koszyczkami. Wyszuka się tu miejsce na nienoszone o tej porze roku trzewiki oraz rzeczy. Te ostanie ulokują się rewelacyjnie na drążkach, które można przyciąć do wymaganego wymiaru. Należy dobrać również haczyki i wieszaki z całej gamy wielkości i kształtów. Do owego organizator na przyrządy z pojemnikami na niewielkie detale i użyteczny blat do roboty. Na ścianie, obok regału da się zainstalować szczególne mocowania na rowery lub hak do felg samochodowych z zimowymi oponami. Przy zawężonym zapleczu narzędziowym, wszystko można zainstalować własnoręcznie w jedno popołudnie. Prywatna piwnica czy schowek, to teraz dokumentnie nowa czysta uporządkowana przestrzeń.